Odpowiedzi? na wspóln? politykę pięciu zakładów skupionych w Delta Group (Gliwice, Antwerpia, Bochum, Ellsmere Port, Trollhatan) jest zobowi?zanie reprezentacji zwi?zkowych do nie prowadzenia lokalnych rozmów z kierownictwami poszczególnych fabryk bez ich wcze?niejszego uzgodnienia z grup?. W przypadku naszego zakładu oznacza to pomoc zwi?zkowej międzynarodówki w rozmowach na temat outsourcingu drzwi i cocpitu oraz negocjacjach płacowych, których stanowczo domaga się Solidarno?ć.

Obowi?zek negocjowania przez zarz?d ze zwi?zkami zawodowymi wszelkich działań outsourcingowych zapisany jest w Europejskim Porozumieniu Ramowym z 2004 roku. Dokument ten podpisało kierownictwo GM Europe oraz Europejska Rada Zakładowa GM, w której od sze?ciu lat pracownicy GM Manufacturing Poland maj? swojego przedstawiciela. Jest nim Robert Potempa.

– Podpisanych zobowi?zań należy dotrzymywać i zasada ta dotyczy również porozumienia ramowego – podkre?la Sławomir Ciebiera, przewodnicz?cy Solidarno?ci GM MP.

Dla pracowników jest szczególnie ważne, że zapisy Europejskiego Porozumienia Ramowego s? często korzystniejsze niż prawo poszczególnych krajów. Dlatego należy d?żyć, aby obj?ć nim kolejne kwestie, np. minimalne standardy socjalne oraz płace.

Sporo uwagi zwi?zkowcy z Delta Group po?więcili kwestii wykorzystania mocy produkcyjnych. Czę?ć d?żyła do deklaracji, by w razie decyzji o likwidacji jednego zakładu, proponować likwidację po jednej zmianie w pozostałych fabrykach i w ten sposób z jednej strony solidarnie dzielić się kosztami ograniczania mocy produkcyjnych, a z drugiej ratować zagrożony zakład. Na takie rozwi?zanie nie godzili się przedstawiciele Gliwic i Bochum, twardo domagaj?cy się walki o maksymalne wykorzystanie mocy produkcyjnych we wszystkich europejskich fabrykach GM.

– Nie można oddawać pola bez walki, gdyż to pozwoli pod byle pretekstem przenie?ć produkcję jeszcze dalej na wschód. A najlepiej do Chin – wyja?nia Sławomir Ciebiera.

Na razie mowa jednak była tylko o przejętych przez GM zakładach Daewoo – m.in. na Żeraniu i w rumuńskiej Craiova – w których montowane będ? Chevrolety. Już niebawem będ? one realn? konkurencj?, której nie wolno bagatelizować.