Skandal w tyskiej spółce Fiat Auto Poland. W trakcie rozmów w „cztery oczy” kadra kierownicza zmuszała członków „Solidarno?ci” do wypisywania się ze Zwi?zku.

19 marca podczas drugiej zmiany zwi?zkowcy „Solidarno?ci” pojedynczo byli wzywani przez kierowników na kilkunastominutowe rozmowy. W ich trakcie podsuwano im gotow? deklarację wypisania się z „S” i zaprzestania potr?cania składek.

Osoby, które przeszły te rozmowy, nie chc? o nich opowiadać. Przyznaj?, że były bardzo nieprzyjemne. Jak mówi przewodnicz?ca „S” w spółkach Grupy Fiata Wanda Stróżyk „sugerowano im, że „Solidarno?ć” nie jest teraz w modzie, nie jest „trendy” i jeżeli już musz? gdzie? należeć, lepiej żeby to była inna organizacja. Taka, która współpracuje z pracodawc? np. Sierpień 80”. - Ci, którzy s? zatrudnieniu poza produkcj? byli straszeni, że pójd? na linię. Czę?ć pracowników złamała się, innym udało się obronić. Niektórzy odważyli się ponownie zapisać do „Solidarno?ci” – mówi Wanda Stróżyk, która jest zbulwersowana zachowaniem kadry zarz?dzaj?cej. - To perfidia. Brakowało tylko pały, czołgu i tarczy zomowskiej z poprzedniej epoki – mówi.

Prób? osłabienia zwi?zku” s? zbulwersowani również członkowie innych organizacji zwi?zkowych działaj?cych w spółce i pracownicy do tej pory niezrzeszeni. – Niektóre osoby, nienależ?ce do Zwi?zku na znak protestu przyszły się zapisać – dodaje przewodnicz?ca. Zdaniem Wandy Stróżyk to „zemsta” kadry kierowniczej za nieugięt? postawę „S” w sprawie podwyżek płac. „Solidarno?ć” nie przystała na kwoty podwyżek zaproponowane przez dyrekcję, uważaj?c je za niekorzystne dla pracowników. W?tpliwo?ci budził również sposób ich rozdysponowania.

20 marca przez cały dzień „Solidarno?ć” organizowała na terenie spółki masówki. Na przerwach prowadziła rozmowy z pracownikami i kadr? kierownicz?. Zwi?zkowcy przyznaj? jednak, że trudno im porozumiewać się z załog?, bo przez cały czas s? obserwowani. - Nigdzie nie możemy się ruszyć, bo zaraz kilku kierowników idzie za nami – opowiada Wanda Stróżyk. Przewodnicz?ca apeluje do zwi?zkowców, żeby się nie bali. – Nie dajcie się zniewolić na następnych 10 lat – podkre?la.

Zwi?zkowcy zapowiadaj? złożenie doniesienia do prokuratury. O bulwersuj?cych zachowaniach kadry kierowniczej poinformuj? również włoski zarz?d firmy. Będ? domagali się odwołania Dyrektora Personalnego Andrzeja Piętki z funkcji członka prezydium Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego. - Ten człowiek nie ma nic wspólnego z dialogiem i partnerstwem – podkre?laj? zwi?zkowcy.
Zdaniem „S” to wła?nie Andrzej Piętka jest odpowiedzialny za łamanie prawa w tyskiej spółce. - Nie wierzę, że takie działania mogłyby być podjęte bez koordynacji dyrektora personalnego – dodaje Wanda Stróżyk. – Wiem, że podczas rozmów ze zwi?zkowcami powiedział kierownikom, że maj? obowi?zek przypominać pracownikom o prawie wypisania się ze zwi?zku – opowiada przewodnicz?ca.