Nawigacja
+ Artykuły :
+ Szukaj
+ Galeria
+ Pliki do pobrania :
+ Linki :



- Europejskie Forum Pracowników
- Inne
- Na problemy ... Solidarność
- Społeczna Inspekcja Pracy
- Struktura związku
- Grosik
- Porady Prawne
- Krzywym Okiem
- Inne
- Na problemy ... Solidarność
- Społeczna Inspekcja Pracy
- Struktura związku
- Grosik
- Porady Prawne
- Krzywym Okiem
+ Szukaj
+ Galeria
+ Pliki do pobrania :
- Akty prawne
- Gazetki
- Pisma
- Humor
- Pliki wideo
- Pliki mp3
- Poradniki
- Serwis Informacyjny KK
- Gazetki
- Pisma
- Humor
- Pliki wideo
- Pliki mp3
- Poradniki
- Serwis Informacyjny KK
+ Linki :





Aktualnie online
Ostatnie artykuły
Polecamy
Twój adres IP
18.225.54.37


Ostatnie zdjęcie
Przetłumacz stronę
Losowe zdjęcie
Najczęściej czytane
![]() |
38,957 |
![]() |
21,819 |
![]() |
20,786 |
![]() |
18,865 |
![]() |
18,663 |
![]() |
17,678 |
![]() |
17,377 |
![]() |
15,260 |
![]() |
14,907 |
Najchętniej pobierane
![]() |
5530 |
![]() |
4490 |
![]() |
3538 |
![]() |
3119 |
![]() |
3059 |
![]() |
2911 |
![]() |
2620 |
![]() |
2556 |
![]() |
2547 |
Powitanie
Nie stój z boku, przyłącz się do Nas!!! Kliknij i pobierz deklarację członkowską.
Benefity dla członków związku.
Nawigacja
Józiolenie
Gdy fiaskiem, a dokładniej podpisaniem protokołu rozbieżno?ci, zakończyły się trwaj?ce niemal do pocz?tków Tridum Paschalnego negocjacje tegorocznych bonusów i przyszłorocznych podwyżek płac niemal natychmiast niektórzy przełożeni postanowili pryncypialnie skrytykować niewdzięcznych zwi?zkowców, którzy twardo walczyli o pieni?dze dla pracowników, zamiast ?piewać peany na cze?ć płacowych ochłapów proponowanych przez dyrekcję.
Na czoło stawki krytykantów zdecydowanie wysforował się szef lakierni, który stwierdził, iż zwi?zkowcy przed odrzuceniem ostatniej propozycji dyrekcji (przypominam, chodziło o 7 proc. podwyżkę od stycznia) powinni zapoznać się ze zdaniem załogi. Pomysł przedni, tyle tylko, że negocjatorzy zakładowej Solidarno?ci zgłosili go niespełna minutę po tej „ostatecznej” propozycji. Do konsultacji (miały odbywać się podczas masówek) nie doszło, bo pomysł skutecznie zablokowali przedstawiciele dyrekcji, stwierdzaj?c, że albo zwi?zkowcy natychmiast zgodz? się na podniesion? o jeden procent podwyżkę (plus ekstra 250 zł jednorazowo), albo propozycja przestanie być aktualna. Zło?liwe uwagi szefa lakierników skierowane zostały zatem pod mocno niewła?ciwym adresem. W biurze zakładowej Solidarno?ci czeka na niego lista negocjatorów reprezentuj?cych dyrekcję, co pozwoli mu zwymy?lać rzeczywistych hamulcowych pomysłu konsultacji. Położenie ich gabinetów zna doskonale, zatem z trafieniem nie powinien mieć problemów. Gorzej może być z odwag?, aby mieć zdanie inne od wodza. Nie każdy jest bowiem Markiem Jurkiem.
Zamiast konsultacji większo?ci załogi przełożeni zafundowali „pranie mózgów” w niewielkich grupach. Najpierw na rozmowy, które okazywały się kiepskim monologiem wzywano liderów wszelkich szczebli, a następnie szarych memberów. Jednych i drugich przekonywano, jak to niemal każda wypłacona im złotówka spychała na skraj bankructwa GM, który jednocze?nie musi bronić pozycji największego producenta aut na ?wiecie przed pazern? Toyot?. Tyle tylko, że pozycja ?wiatowego lidera nie jest dana raz na zawsze – GM przej?ł j? w latach 30. od Forda – a pracowników przede wszystkim interesuj? ich zarobki (i co za tym idzie los rodzin), a nie dywidendy wypłacane akcjonariuszom czy też problem jak GM ma znaleĽć pieni?dze na wykupienie Chryslera. Zadowolenie prezesów, dyrektorski u?cisk ręki, ani nawet poklepanie po plecach w żaden sposób nie ułatwi? pracownikowi zapłacenia bież?cych rachunków. A te rosn? nieubłaganie, a do tego ostatnio coraz szybciej (inflacja sięga już 2,5 proc.). Dlatego też czas skończyć z domaganiem się od załogi kolejnych wyrzeczeń w imię umacniania pozycji rynkowej. Teraz trzeba pomy?leć o pracownikach, bo inaczej tej wywalczonej pozycji nie będzie miał kto utrzymać. I nie pomoże tu żadne józiolenie, jak mawia niesławnej pamięci premier, który ani nie zaczynał jak mężczyzna, ani też nie kończył.
Mr Solidarek
Na czoło stawki krytykantów zdecydowanie wysforował się szef lakierni, który stwierdził, iż zwi?zkowcy przed odrzuceniem ostatniej propozycji dyrekcji (przypominam, chodziło o 7 proc. podwyżkę od stycznia) powinni zapoznać się ze zdaniem załogi. Pomysł przedni, tyle tylko, że negocjatorzy zakładowej Solidarno?ci zgłosili go niespełna minutę po tej „ostatecznej” propozycji. Do konsultacji (miały odbywać się podczas masówek) nie doszło, bo pomysł skutecznie zablokowali przedstawiciele dyrekcji, stwierdzaj?c, że albo zwi?zkowcy natychmiast zgodz? się na podniesion? o jeden procent podwyżkę (plus ekstra 250 zł jednorazowo), albo propozycja przestanie być aktualna. Zło?liwe uwagi szefa lakierników skierowane zostały zatem pod mocno niewła?ciwym adresem. W biurze zakładowej Solidarno?ci czeka na niego lista negocjatorów reprezentuj?cych dyrekcję, co pozwoli mu zwymy?lać rzeczywistych hamulcowych pomysłu konsultacji. Położenie ich gabinetów zna doskonale, zatem z trafieniem nie powinien mieć problemów. Gorzej może być z odwag?, aby mieć zdanie inne od wodza. Nie każdy jest bowiem Markiem Jurkiem.
Zamiast konsultacji większo?ci załogi przełożeni zafundowali „pranie mózgów” w niewielkich grupach. Najpierw na rozmowy, które okazywały się kiepskim monologiem wzywano liderów wszelkich szczebli, a następnie szarych memberów. Jednych i drugich przekonywano, jak to niemal każda wypłacona im złotówka spychała na skraj bankructwa GM, który jednocze?nie musi bronić pozycji największego producenta aut na ?wiecie przed pazern? Toyot?. Tyle tylko, że pozycja ?wiatowego lidera nie jest dana raz na zawsze – GM przej?ł j? w latach 30. od Forda – a pracowników przede wszystkim interesuj? ich zarobki (i co za tym idzie los rodzin), a nie dywidendy wypłacane akcjonariuszom czy też problem jak GM ma znaleĽć pieni?dze na wykupienie Chryslera. Zadowolenie prezesów, dyrektorski u?cisk ręki, ani nawet poklepanie po plecach w żaden sposób nie ułatwi? pracownikowi zapłacenia bież?cych rachunków. A te rosn? nieubłaganie, a do tego ostatnio coraz szybciej (inflacja sięga już 2,5 proc.). Dlatego też czas skończyć z domaganiem się od załogi kolejnych wyrzeczeń w imię umacniania pozycji rynkowej. Teraz trzeba pomy?leć o pracownikach, bo inaczej tej wywalczonej pozycji nie będzie miał kto utrzymać. I nie pomoże tu żadne józiolenie, jak mawia niesławnej pamięci premier, który ani nie zaczynał jak mężczyzna, ani też nie kończył.
Poleć ten artykuł | |
Podziel się z innymi: |
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
HTML: | |
Facebook - Lubię To: |
|