Stawiaj? na załogę

Kolejny raz okazuje się, że choć standardy GM-GMS s? identyczne dla całego koncernu, to maj? one różny wpływ na pracę w poszczególnych zakładach. Przekonali się o tym nasi zwi?zkowcy, którzy pod koniec wrze?nia odwiedzili fabrykę w Bochum na zaproszenie tamtejszej rady zakładowej (to z grubsza odpowiednik polskiej rady pracowników, ale o znacznie większych kompetencjach).

Spore różnice widać już wchodz?c do hal. W Bochum na montażu jest dużo więcej miejsca wokół linii niż u nas, nie ma takiego stłoczenia materiałów i narzędzi. Jednocze?nie lepiej musi być zorganizowana praca, bo nie widać gor?czkowo biegaj?cych osób. Wszyscy spokojnie pracuj? i nie maj? problemów ze zmieszczeniem się w takcie, choć wielu jest starszych pracowników. Widać, że prymat ma tu solidna praca nad wy?cigiem produkcyjnym.

Dyrekcja podkre?la przy tym wagę dialogu społecznego. – Pracuj? dla nas ludzie i chcemy, żeby robili dla nas najlepsze samochody – wyja?niał Uwe Fechtner, dyrektor zakładu w Bochum – Nie da się realizować ambitnych planów, je?li jest się wrogiem załogi.

Rzeczywiste postawienie na pracowników sprawiło, że w Bochum nie było dotychczas żadnych przymusowych zwolnień. Nawet, gdy sytuacja wymuszała zmniejszenie zatrudnienia odchodz?cy dobrowolnie pracownicy otrzymywali solidn? odprawę finansow?. Pozwalała ona nie tylko na spokojne spogl?danie w przyszło?ć, ale również zachowanie dobrej opinii o opuszczonej firmie. W realizowanym biznes planie zapisana jest ponadto likwidacja stanowisk nieergonomicznych.

Wydaje się, że wpływ na przyjazn? załodze organizację pracy ma to, że znaczna czę?ć kadry kierowniczej w Bochum może pochwalić się sporym do?wiadczeniem – tak zawodowym, jak życiowym. Nie s? oni „młodymi wilkami” walcz?cymi o prymat w sforze, ale prawdziwymi menadżerami, umiejętnie kieruj?cymi zespołem.

Podczas rozmów ze zwi?zkowcami z IG Metall niczym bumerang powracała sprawa godnych zarobków. Podkre?lano, że podwyżki płac powinny uwzględniać nie tylko realn? inflację, ale także wzrost wydajno?ci pracy. Problem walki o godne płace dotyczy przy tym nie tylko Polski, ale praktycznie całej Europy. Przykładowo, w poniedziałek, 6 paĽdziernika akcję protestacyjn? przeciwko rosn?cym kosztom życia zorganizowały trzy centrale zwi?zkowe w Belgii.