Nawigacja
+ Artykuły :
+ Szukaj
+ Galeria
+ Pliki do pobrania :
+ Linki :



- Europejskie Forum Pracowników
- Inne
- Na problemy ... Solidarność
- Społeczna Inspekcja Pracy
- Struktura związku
- Grosik
- Porady Prawne
- Krzywym Okiem
- Inne
- Na problemy ... Solidarność
- Społeczna Inspekcja Pracy
- Struktura związku
- Grosik
- Porady Prawne
- Krzywym Okiem
+ Szukaj
+ Galeria
+ Pliki do pobrania :
- Akty prawne
- Gazetki
- Pisma
- Humor
- Pliki wideo
- Pliki mp3
- Poradniki
- Serwis Informacyjny KK
- Gazetki
- Pisma
- Humor
- Pliki wideo
- Pliki mp3
- Poradniki
- Serwis Informacyjny KK
+ Linki :





Aktualnie online
Ostatnie artykuły
Polecamy
Twój adres IP
3.22.194.224


Ostatnie zdjęcie
Przetłumacz stronę
Losowe zdjęcie
Najczęściej czytane
![]() |
38,957 |
![]() |
21,818 |
![]() |
20,786 |
![]() |
18,864 |
![]() |
18,663 |
![]() |
17,678 |
![]() |
17,376 |
![]() |
15,260 |
![]() |
14,907 |
Najchętniej pobierane
![]() |
5530 |
![]() |
4490 |
![]() |
3538 |
![]() |
3119 |
![]() |
3059 |
![]() |
2910 |
![]() |
2619 |
![]() |
2556 |
![]() |
2547 |
Powitanie
Nie stój z boku, przyłącz się do Nas!!! Kliknij i pobierz deklarację członkowską.
Benefity dla członków związku.
Nawigacja
Po?więcenie galernika
Korporacje na całym ?wiecie staraj? się, mniej lub bardziej udanie, przekonać pracowników do maksymalnego zaangażowania i pełnej elastyczno?ci. Słowem po?więcania się dla firmy, która wszak jest niepowtarzalnym liderem ?wiatowym o numerze jeden, jak głosz? najpopularniejsze slogany marketingowe. Czasem te reklamowe argumenty kogo? przekonaj? i wówczas dany osobnik wypruwa sobie przysłowiowe żyły, przekonany, że przełożeni o jego nadzwyczajnym zaangażowaniu będ? pamiętać, a zakład ze znanym logo nad bram? nie pozwoli mu zgin?ć.
Rzeczywisto?ć bywa jednak zazwyczaj gorzka i firma, natychmiast zwalnia pracownika, gdy tylko ten – w wyniku wspomnianego wypruwania żył – straci zdrowie. Oczywi?cie wszystko odbywa się jak najbardziej zgodnie z prawem, gdyż za spraw? przeciwwskazań medycznych i rzecz jasna ze swoi?cie pojmowanej troski o zwalnianego. Teraz wszak będzie miał sporo czasu, by o nadwerężone zdrówko zadbać. Tylko, nie wiadomo, z czego ma żyć, gdyż ?wiadomo?ć pracy wykonywanej z po?więceniem ponad siły nie wystarcza do zapłacenia codziennych rachunków. Warto o tym wszystkim pamiętać, aby być jednak m?drym przed szkod?.
Można, rzecz jasna, pod?żać w ?lady galernika wierz?cego, ze dzięki skrajnemu wysiłkowi jest możliwe pływanie na nartach wodnych za wiosłow? łódk?, a za ten wyczyn kapitan ze sztabem zapewni mu lżejsze kajdany oraz być może i pochwali przed rejsem. Tyle tylko, że wysiłek nawet wielu wio?larzy nie pozwala ?migać na nartach wodnych (i problemem nie jest prędko?ć, tylko jej nierówne tempo), a poza tym zadania galery s? zupełnie inne niż sportowej motorówki. Słowem złe założenia prowadz? do błędnych (wręcz fatalnych) wniosków. A za błędy, szczególnie własne, trzeba płacić. Często słono.
Nie wolno przy tym zapominać, że od czasu zniesienia niewolnictwa i pańszczyzny ludzie generalnie pracuj? po to, aby żyć (i to godnie), a nie żyj?, żeby pracować. Był wprawdzie, nie tak dawno, spory kraj, który w swoich łagrach próbował odwrócić tę zasadę, ale z do?ć miernym skutkiem. Okazuje się bowiem, że praca ponad siły – nie ważne czy wymuszana batem, bagnetem czy przymusem ekonomicznym – na dłuższ? metę nie przynosi korzy?ci. Przemęczony pracownik jest coraz mniej wydajny i mniej dokładny, a zatem i mniej produktywny. A jako, że koszty wyszkolenia pracownika przemęczonego i wypoczętego s? takie same, to stachanowskie wypruwanie żył nie ma z punktu widzenia firmy większego sensu, a już najmniejszego dla samego pracownika. Może, co najwyżej, poprawić dobre samopoczucie przełożonym o skłonno?ciach mobberskich lub duszy karbowego. Tylko, czy dla takich osób warto zapracować się na ?mierć? Zwłaszcza, że takie po?więcenie obecnie nie gwarantuje ani pomnika (nawet w Zabrzu), ani hucznego pochówku, na koszt państwa. Nieaktualny jest już bowiem dawno dwuwiersz „Je?li chcesz mieć pogrzeb boski, pracuj jak Wincenty Pstrowski”.
Mr Solidarek
Rzeczywisto?ć bywa jednak zazwyczaj gorzka i firma, natychmiast zwalnia pracownika, gdy tylko ten – w wyniku wspomnianego wypruwania żył – straci zdrowie. Oczywi?cie wszystko odbywa się jak najbardziej zgodnie z prawem, gdyż za spraw? przeciwwskazań medycznych i rzecz jasna ze swoi?cie pojmowanej troski o zwalnianego. Teraz wszak będzie miał sporo czasu, by o nadwerężone zdrówko zadbać. Tylko, nie wiadomo, z czego ma żyć, gdyż ?wiadomo?ć pracy wykonywanej z po?więceniem ponad siły nie wystarcza do zapłacenia codziennych rachunków. Warto o tym wszystkim pamiętać, aby być jednak m?drym przed szkod?.
Można, rzecz jasna, pod?żać w ?lady galernika wierz?cego, ze dzięki skrajnemu wysiłkowi jest możliwe pływanie na nartach wodnych za wiosłow? łódk?, a za ten wyczyn kapitan ze sztabem zapewni mu lżejsze kajdany oraz być może i pochwali przed rejsem. Tyle tylko, że wysiłek nawet wielu wio?larzy nie pozwala ?migać na nartach wodnych (i problemem nie jest prędko?ć, tylko jej nierówne tempo), a poza tym zadania galery s? zupełnie inne niż sportowej motorówki. Słowem złe założenia prowadz? do błędnych (wręcz fatalnych) wniosków. A za błędy, szczególnie własne, trzeba płacić. Często słono.
Nie wolno przy tym zapominać, że od czasu zniesienia niewolnictwa i pańszczyzny ludzie generalnie pracuj? po to, aby żyć (i to godnie), a nie żyj?, żeby pracować. Był wprawdzie, nie tak dawno, spory kraj, który w swoich łagrach próbował odwrócić tę zasadę, ale z do?ć miernym skutkiem. Okazuje się bowiem, że praca ponad siły – nie ważne czy wymuszana batem, bagnetem czy przymusem ekonomicznym – na dłuższ? metę nie przynosi korzy?ci. Przemęczony pracownik jest coraz mniej wydajny i mniej dokładny, a zatem i mniej produktywny. A jako, że koszty wyszkolenia pracownika przemęczonego i wypoczętego s? takie same, to stachanowskie wypruwanie żył nie ma z punktu widzenia firmy większego sensu, a już najmniejszego dla samego pracownika. Może, co najwyżej, poprawić dobre samopoczucie przełożonym o skłonno?ciach mobberskich lub duszy karbowego. Tylko, czy dla takich osób warto zapracować się na ?mierć? Zwłaszcza, że takie po?więcenie obecnie nie gwarantuje ani pomnika (nawet w Zabrzu), ani hucznego pochówku, na koszt państwa. Nieaktualny jest już bowiem dawno dwuwiersz „Je?li chcesz mieć pogrzeb boski, pracuj jak Wincenty Pstrowski”.
Poleć ten artykuł | |
Podziel się z innymi: |
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
HTML: | |
Facebook - Lubię To: |
|