Bież?cy rok będzie wyborczym nie tylko w samorz?dach lokalnych i wielkiej (prezydenckiej) polityce. Wcze?niej zwi?zkowców Solidarno?ci czeka wyłonienie swoich przedstawicieli na now?, czteroletni? (2010-14) kadencję. Pierwszym krokiem będzie w tym wypadku wybranie delegatów na Międzyzakładowe Zebranie Delegatów Solidarno?ci, które zgodnie z kalendarzem wyborczym musi odbyć się przed końcem marca.

Wybory delegatów s? powszechne, czyli może – a nawet powinien – w nich uczestniczyć każdy zwi?zkowiec. Sama przynależno?ć do NSZZ Solidarno?ć zapewnia w tym wypadku prawo głosu, zwane m?drze czynnym prawem wyborczym (możliwo?ć kandydowania, to tzw. bierne prawo wyborcze). Aby wybory odbyły się sprawnie nasz zakład podzielony zostanie na okręgi wyborcze, w których wybierana będzie liczba delegatów proporcjonalna do ilo?ci członków zwi?zku (a nie pracowników) w danym okręgu. Samo głosowanie zostanie zorganizowane w ten sposób, aby umożliwić udział w wyborach wszystkim zwi?zkowcom. Wybory s? ważne, gdy frekwencja wyborcza przekroczy 50 proc., a delegatami zostan? tylko ci kandydaci, którzy otrzymaj? ponad połowę ważnie oddanych głosów. Je?li w wyniku wyborów nie zostan? wyłonieni wszyscy delegaci – czyli pozostan? nieobsadzone mandaty – to odbędzie się druga tura wyborów, do której przyst?pi? kandydaci, którzy wcze?niej otrzymali najwięcej ważnie oddanych głosów. W drugiej turze wyboru dokonuje się zwykł? większo?ci? głosów.

Wybór delegatów nie jest formalno?ci?, lecz ma poważny wpływ na przyszł? działalno?ć międzyzakładowej Solidarno?ci GMMP. To wła?nie delegaci podczas zebrania międzyzakładowego wybior? władze organizacji zwi?zkowej – zarówno przewodnicz?cego, komisję zakładow?, jak i komisję rewizyjn? – oraz wyłoni? delegatów na walne zebranie ?l?sko-D?browskiej Solidarno?ci i regionalnej sekcji motoryzacji. Innymi słowy wybieraj?c zwi?zkowych delegatów każdy z nas zadecyduje nie tylko o tym, kto przez najbliższe cztery lata reprezentować będzie nasz zwi?zek (zarówno na poziomie zakładu, jak i regionu), ale również wpłynie na kierunki i metody jego działania. Dlatego warto po?więcić kilka chwil i wrzucić swój głos do wyborczych urn, które pojawi? się na każdym wydziale. Rezygnuj?c z prawa wyborczego pozwalamy, aby decydowali za nas inni. Tymczasem zawsze dobrze jest brać swój los we własne ręce. I to nie tylko w przypadku wyborów w zakładzie pracy.