Wprowadzenie nowych formy motywowania pracowników, przewiduj?ce bonusy rzeczowe rozważa dyrekcja naszego zakładu. Pomysł wart wsparcia, pod warunkiem, że po pierwsze nie ucierpi? na tym podwyżki w gotówce, a po drugie wspomniane bonusy, będ? miały rozs?dn? formę, a nie ogranicz? się np. do ciastka z kremow? dedykacj?, jak to miało przed kilku laty miejsce w jednym z zakładów silnikowych.

Podczas ostatnich rozmów z dyrekcj? zwi?zkowcy Solidarno?ci przypomnieli, jakie rzeczowe bonusy ciesz? się zainteresowaniem załóg w innych firmach. W branży motoryzacyjnej jest to możliwo?ć wyleasingowania (w Volkswagenie za 500 zł miesięcznie można mieć Golfa) lub też korzystnego zakupu na raty samochodów własnej marki. O popularno?ci motoryzacyjnych bonusów ?wiadczy również zainteresowanie pracowników naszego zakładu kilkudniowym testowaniem Opli.

W tym ostatnim przypadku udało nam się przekonać dyrekcję, aby każdy mógł wybrać sobie testowany model. Dla osoby przymierzaj?cej się do zakupu Insygni testowanie Corsy, nawet z pełnym bakiem, nie musi być przesadn? atrakcj?. Zawsze należy pamiętać, że kiepsko wybrane bonusy „honorowe” nie tylko nie motywuj?, ale wręcz staj? się obiektem kpin. Jak chociażby przysłowiowe u?ci?nięcie ręki dyrektora.