Nawigacja

Aktualnie online

-> Gości online: 2

-> Użytkowników online: 0

-> Łącznie użytkowników: 60
-> Najnowszy użytkownik: wojtek

Ostatnie artykuły

Polecamy

Tygodnik Sląsko Dąbrowski

Tygodnik Solidarność

Krewniacy

Grosik

Fundacja Kolosy

Zobacz statystyki

Twój adres IP

18.221.124.95

Ostatnie zdjęcie

Przetłumacz stronę


Losowe zdjęcie

Najczęściej czytane

Najchętniej pobierane

Powitanie

Nawigacja

System jednego dnia

Falstart bazy w Tulipan Parku - System jednego dnia

Początek działania bazy MPC w Tulipan Parku potwierdził – niestety – czarny scenariusz przeciwników takiego rozwiązania. Okazało się bowiem, że 7 km dzielących nowe magazyny od zakładu to dystans wystarczający, aby zdezorganizować dostawy na linię części oraz podzespołów. Trudno na gorąco powiedzieć, czy zawinił tylko system informatyczny, uznany za głównego winnego zamieszania, czy też również organizacja, sposób składowania lub może każdy z tych elementów w pewnej części. Efektem jest jednak konieczność przeprowadzenia serii poważnych, zabierających po kilkanaście godzin, napraw nowych samochodów oraz zaangażowanie w dostawy części (już tych dobrych) nawet osobowych samochodów służbowych. Słowem pełna dynamika z pogranicza chaosu.

Oczywiście sytuacja w końcu zostanie opanowana, a mityczny system doprowadzony - zgodnie z zapowiedziami - do perfekcji. Pytanie jednak czy nie dało się wcześniej przeprowadzić analizy jego słabych stron (bo to one czynią zamęt), a później skutecznie całość przetestować. Tym bardziej, że „systemowe” przesunięcie zamówień o jeden dzień, wyglądające na niewielki błąd algorytmu, spowodowało chaos trudny do opisania, przy okazji nie tylko dezorganizując prace innych – nie tylko pracujących na linii, ale przykładowo również kierowców tirów – ale generując koszty. I tu pojawia się sedno problemu. Skoro celem nadrzędnym jest osiągnięcie zaplanowanych oszczędności, to należało szczególną uwagę poświęcić na unikanie dodatkowych kosztów. Nie sprzyjał temu pośpiech, wskazany w finale biegów, szczególnie sprinterskich, ale już niekoniecznie przy tworzeniu systemu logistycznego. Mówiąc obrazowo, jak ktoś oszczędza, to przysłowiowo każdą złotówkę przed wydaniem ogląda kilka razy, a nie gra w kasynie, licząc na szczęście.

Być może jednak koszty wynikające z tulipanowego zamętu nie obciążają oszczędności naszego zakładu, a priorytetem było jak najszybsze przeprowadzenie zmian. To oczywiście zmienia ocenę sytuacji, ale szkoda, że nie wiedzieli o tym pracownicy. Sporo zaoszczędzono by na nerwach ludzkich, przy okazji umacniając dialog społeczny, który – jak pokazuje doświadczenie – najszybciej i najskuteczniej pozwala znaleźć wyjście z kryzysowych sytuacji.

Poleć ten artykuł
Podziel się z innymi: Facebook Google Live Reddit StumbleUpon Tweet This Yahoo
HTML:
Facebook - Lubię To:


Wygenerowano w sekund: 0.12
8,208,364 unikalne wizyty