Odrabianie dwóch dni ustawowo wolnych od pracy – jednego na pocz?tku maja (?więta pracy?) i drugiego w grudniu (Boże Narodzenie) – grozi w tym roku wszystkim osobom zatrudnionym w Polsce. Również tym, pracuj?cym przez cały rok tylko od poniedziałku do pi?tku. To kuriozum jest efektem nowelizacji w listopadzie 2003 roku Kodeksu pracy. Lewicowi, „wrażliwi inaczej” posłowie i senatorzy dopisali wówczas do – i tak skrajnie liberalnego – rz?dowego projektu zmian art. 130 § 2, wprowadzaj?cy zasadę, że jeżeli „w tygodniu obejmuj?cym siedem dni od poniedziałku do niedzieli, wyst?pi? dwa ?więta w inne dni niż niedziela, obniżenie wymiaru czasu pracy o 8 godzin następuje tylko z tytułu jednego z tych ?wi?t”.

W praktyce oznacza to, że odrabiać trzeba będzie czasem które? ze ?wi?t majowych, a nieco czę?ciej połowę Bożego Narodzenia! A co najdziwniejsze, prawie nikt nie zwrócił na to uwagi. Być może dlatego, że w latach 2004-05 zapis art. 130 § 2 nic nie zmieniał, bowiem jeden z dni ?wi?t Bożego Narodzenia wypadał wówczas w niedzielę, a ?więta majowe „rozparcelowane” były między dwa tygodnie. Taki stan jest jednak wyj?tkiem, a nie reguł?. W tym roku Boże Narodzenie wypada w poniedziałek i wtorek (Wigilia w niedzielę), natomiast ?więta majowe w poniedziałek i ?rodę.

Oczywi?cie obecne uregulowanie jest korzystne dla przedsiębiorców, natomiast większo?ć ludzi nie jest w stanie zrozumieć logiki ?więta wolnego od pracy, które trzeba odpracować. To trochę tak, jak rozdawanie zaproszeń na obiad, za który trzeba samemu zapłacić. Dlatego ?l?sko-D?browska Solidarno?ć wyst?piła z inicjatyw? podjęcia działań umożliwiaj?cych ludziom pracy korzystanie z dni wolnych, bez konieczno?ci ich odrabiania. Najprostszym rozwi?zaniem byłoby znowelizowanie – w trybie pilnym – zapisów nieszczęsnego art. 130 § 2, tak aby każde ?więto ustawowo wolne od pracy obniżało wymiar czasu pracy o 8 godzin. Proste, logiczne i nie daje żadnych możliwo?ci mataczenia. (zz)