Nawigacja

Aktualnie online

-> Gości online: 2

-> Użytkowników online: 0

-> Łącznie użytkowników: 60
-> Najnowszy użytkownik: wojtek

Ostatnie artykuły

Polecamy

Tygodnik Sląsko Dąbrowski

Tygodnik Solidarność

Krewniacy

Grosik

Fundacja Kolosy

Zobacz statystyki

Twój adres IP

13.58.184.90

Ostatnie zdjęcie

Przetłumacz stronę


Losowe zdjęcie

Najczęściej czytane

Najchętniej pobierane

Powitanie

Nawigacja

Lewe blokady

Liczne ponoć przypadki zostawiania samochodów na zakładowym parkingu w miejscach do postoju nie przeznaczonych – o czym mają świadczyć wymalowane na asfalcie skośne białe pasy – sprawiły, że firmowi ochroniarze zaczęli zakładać blokady na koła źle ich zdaniem zaparkowanych samochodów. Tylko, że jest to działanie kompletnie bezprawne.

Zgodnie z obowiązującymi w naszym kraju przepisami prawo do zakładania blokady na koła samochodów ma tylko policja i straż miejska. Każdy inny podmiot – a zatem także firma ochroniarska dzielnie strzegąca parkingu – blokując auta działa bezprawnie. Jednoznacznie przesądza o tym zarówno art. 130a ust. 9 Kodeksu Drogowego, jak również § 2 ust. 5 rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie usuwania pojazdów i blokowania ich kół.

Co więcej zgodnie ze stanowiskiem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych nawet jeśli samochód został zaparkowany w miejscu, gdzie jest zakaz, to nie uprawnia właściciela terenu do zablokowania kół. Z samego tytułu prawnego do nieruchomości oraz władztwa nad nią nie wynika prawo do blokowania pojazdu. Właściciel parkingu może co najwyżej zlecić odpowiednim służbom – np. straży miejskiej – usunięcie źle zaparkowanego samochodu ze swojej posesji, a następnie domagać się od kierowcy zwrotów kosztów na drodze sądowej. Przy czym wcześniej parkujący muszą zostać poinformowani o możliwości odholowania pojazdów pozostawionych poza wyznaczonymi miejscami.

Natomiast, jak ocenia w podobnej sprawie mecenas Teresa Majewska z krakowskiego oddziału Chałas i Wspólnicy Kancelaria Prawna „nałożenie blokady może być traktowane jako próba wymuszenia. Moim zdaniem to naruszenie prawa własności i policja powinna interweniować. Przecież zaparkowany samochód to czyjaś własność!”.

Zatem jeśli na parkingu – nie koniecznie zakładowym, ale np. należącym do spółdzielni mieszkaniowej lub stacji benzynowej – na koło naszego samochodu zostanie założona blokada, na której nie będzie oznakowania, że należy do policji lub straży miejskiej oraz numeru ewidencyjnego, należy wykręcić numer 997 (lub 112), poinformować stróżów prawa o próbie wymuszenia, tudzież naruszeniu przepisów drogowych oraz poprosić o przysłanie patrolu. Jakie sankcje grożą za próbę wymuszenia? Zgodnie z art. 286 Kodeksu Karnego od sześciu miesięcy do ośmiu lat pozbawienia wolności, a w wypadkach mniejszej wagi – i tu raczej znajdzie się bezprawne blokowanie kół – do lat dwóch.

Jednocześnie zamiast straszyć pracowników blokowaniem ich aut może warto zadbać o odpowiednią liczbę miejsc parkingowych. Jeśli natomiast szefowie mundurowych zakładowej ochrony marzą, być może od dziecka, o pracy wśród samochodów, to może zamiast biegać z blokadami będą wskazywać wjeżdżającym wolne miejsca postojowe? Zgodne to będzie z prawem, a i pożytek dla wszystkich większy – pracownicy szybciej zaparkują, natomiast firmowy parking będzie optymalnie wykorzystany.



Poleć ten artykuł
Podziel się z innymi: Facebook Google Live Reddit StumbleUpon Tweet This Yahoo
HTML:
Facebook - Lubię To:


Wygenerowano w sekund: 0.06
7,221,784 unikalne wizyty