Uzgodnione, wspólne propozycje zmian w Regulaminie Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych (ZFŚS) przedstawiły pracodawcy wszystkie organizacje związkowe działające w GMMP. Oznacza to powrót do jednolitego związkowego stanowiska w kwestii funduszu socjalnego, co samo w sobie niewątpliwie powinno cieszyć. Tym bardziej, że nikt z pracowników nie ma wątpliwości, że zapisy Regulamin ZFŚS – szczególnie te niepotrzebnie komplikujące otrzymanie świadczeń lub nakładające obowiązek przekazywania pracodawcy dodatkowych danych osobowych (np. kopii PIT) – wymagają korekty i to szybkiej.

Obecna wspólna związkowa propozycja zmian w Regulaminie ZFŚS praktycznie pokrywa się z uwagami oraz propozycjami zgłaszanymi przez NSZZ Solidarność w marcu 2013 do ówczesnego dyrekcyjnego projektu regulaminu. Niestety wówczas nie udało się stworzyć wspólnego stanowiska związkowego i wykorzystując ten fakt dyrekcja mogła jednostronnie wprowadzić zapisy wygodne z punktu widzenia administratora funduszu (jest nim pracodawca), a nie korzystających z niego pracowników. Tymczasem istotą i ustawowym celem ZFŚS jest wsparcie osób znajdujących się w trudnej sytuacji życiowej, rodzinnej i materialnej, a nie wygoda osób zarządzających pieniędzmi z funduszu.

Skutki ówczesnego braku wspólnego stanowiska związkowego są poważne i niestety mogą być długo odczuwalne przez załogę naszego zakładu. W marcu 2013 wprowadzenie zmian w Regulaminie ZFŚS wymagało uzgodnienia ze związkami zawodowymi i gdyby te były solidarne, to bez ich zgody nie mógł pojawić się w regulaminie żaden zapis. Natomiast obecnie, w marcu 2015 organizacje związkowe – nawet działając wspólnie – mogą jedynie wnioskować o wprowadzenie niezbędnych zmian w treści regulaminu. Dyrekcja nie musi jednak tych wniosków uwzględniać (lub może je przyjąć tylko w części), chyba, że zgłaszane przez stronę związkową zmiany będą wynikały wprost z przepisów powszechnie obowiązującego prawa. Te ostatnie najczęściej dają jednak sporą swobodę przy tworzeniu regulaminu funduszu, co zresztą pracodawca w dużej mierze wykorzystał przed dwoma laty.

Cóż, kolejny raz potwierdziło się, że zdecydowanie lepiej być mądrym przed szkodą, a jeszcze lepiej już wówczas – czyli przed szkodą – wypracować wspólne stanowisko związkowe.