Katowicka Okręgowa Inspekcja Pracy uznała, że niewliczanie przez GM indywidualnej miesięcznej premii uznaniowej (IMPU) do wynagrodzenia za nadgodziny jest niezgodne z prawem. IMPU, wbrew nazwie, nie jest premi?, lecz „składnikiem wynagrodzenia otrzymywanym stale i systematycznie w zwykłych warunkach i terminach wypłat” Jak podkre?la Andrzej Kamela, inspektor PIP, ma ona bowiem „charakter regulaminowy i zgodnie z zasadami jej nabywania przyznawana jest na okres co najmniej 6 miesięcy”. Zatem – zgodnie z orzeczeniami NSA – IMPU należy traktować jako składnik wynagrodzenia normalnego i wliczać do wynagrodzenia za pracę w nadgodzinach.

Podobna zasada obowi?zuje w przypadku ?redniej urlopowej i wynagrodzenia chorobowego, choć w tym ostatnim wypadku z zastrzeżeniami wynikaj?cymi z przyjętej w czerwcu 1999 r. ustawy o ?wiadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego. Inspekcja pracy zapowiedziała wyst?pienie z wnioskiem do naszego pracodawcy o ponowne naliczenie pracownikom tych ?wiadczeń oraz niezwłoczne wypłacenie zaniżonych wynagrodzeń.
Inspekcja pracy zajęła się również zakładowym „kalendarzem pracy”, który – jej zdaniem – nie powinien być utożsamiany z planem urlopów, maj?cym w założeniu charakter zindywidualizowany. Tym samym wyznaczone w „kalendarzu” dniu urlopu stanowi? jedynie „propozycję złożenia na te dni wniosków urlopowych”. Bez takiego wniosku uniemożliwia zreszt? udzielenie jakiegokolwiek urlopu.