Nawigacja
- Inne
- Na problemy ... Solidarność
- Społeczna Inspekcja Pracy
- Struktura związku
- Grosik
- Porady Prawne
- Krzywym Okiem
+ Szukaj
+ Galeria
+ Pliki do pobrania :
- Gazetki
- Pisma
- Humor
- Pliki wideo
- Pliki mp3
- Poradniki
- Serwis Informacyjny KK
+ Linki :





Aktualnie online
Ostatnie artykuły
Polecamy
Twój adres IP


Ostatnie zdjęcie
Przetłumacz stronę
Losowe zdjęcie
Najczęściej czytane
![]() |
38,954 |
![]() |
21,815 |
![]() |
20,785 |
![]() |
18,862 |
![]() |
18,661 |
![]() |
17,675 |
![]() |
17,370 |
![]() |
15,258 |
![]() |
14,904 |
Najchętniej pobierane
![]() |
5527 |
![]() |
4490 |
![]() |
3537 |
![]() |
3118 |
![]() |
3058 |
![]() |
2910 |
![]() |
2619 |
![]() |
2556 |
![]() |
2546 |
Powitanie
Nie stój z boku, przyłącz się do Nas!!! Kliknij i pobierz deklarację członkowską.
Benefity dla członków związku.
Nawigacja
Uczciwe warunki?
Uniwersalnym kluczem – czy raczej wytrychem – potrzebnym do usunięcia skutków sierpniowej awarii na Tłoczni jest zdaniem dyrekcji naszego zakładu przedłużenie okresu rozliczeniowego do roku oraz dopuszczenie ciągłych, jednostronnych zmian harmonogramów pracy. Rzecz jednak w tym, że w rzeczywistości takie skrajne uelastycznienie pracy pozwala doskonale chronić interesy finansowe (zyski) firmy, ale kosztem pracowników. Zwłaszcza, że dyrekcja w zamian za przedłużony okres rozliczeniowy nie zaproponowała załodze gliwickiego Opla nic w zamian.
Tymczasem strona związkowa, w pełni rozumiejąc nadzwyczajny charakter awarii na Tłoczni gotowa była do nadzwyczajnego jednorazowego przedłużenia okresu rozliczeniowego do końca usuwania awarii (czyli – zgodnie z informacjami dyrekcji – maksymalnie do ośmiu, zaś ostatecznie do sześciu miesięcy, czyli 31 grudnia 2017), ale przy jednoczesnych gwarancjach zatrudnienia, czyli po prostu braku przymusowych zwolnień. Jednak okazało się, że ponoć w Gliwicach o żadnych gwarancjach – a tym samym stabilności – zatrudnienia nie ma mowy, choć przykładowo w niemieckich zakładach Opla takie gwarancje są (i to do 2019).
Ponadto dyrekcja nie chciała nawet słyszeć o gwarancji nie organizowania pracy w nadchodzące święta! Czyżby planowała organizować pracę we Wszystkich Świętych? Bez odpowiedzi pozostała również kwestia gwarancji dla trzeciej zmiany w 2018...
Co zarazem proponował pracodawca? 15 września okazało się, że wprowadzenie przedłużonego okresu rozliczeniowego do 12 miesięcy (o czym wcześniej nie było mowy) także przy standardowej organizacji pracy, a zatem w sytuacji w żaden sposób nie związanej z awarią na Tłoczni. Oczywiści także bez żadnych gwarancji dla załogi, za to z możliwością nie skrępowanego tasowania dni roboczych i wolnych. Słowem sprowadzającego pracowników naszego zakładu do roli elastycznego dodatku do maszyn...
Trzeba przy tym pamiętać, że – wbrew propagandowym hasłom – przedłużony okres rozliczeniowy sam w sobie nie chroni żadnych miejsc pracy (no może poza dyrekcją rozliczaną z oszczędności na płacach). Wręcz pozwala wykonać tę samą pracę mniejszą liczbą osób. To właśnie dlatego, choć miano w perspektywie nadrabianie produkcji po awarii na Tłoczni, to zmniejszono w naszym zakładzie tempo pracy z 37 do 33 samochodów na godzinę. Dlaczego? Gdyż pozwalało to nie przedłużać umów czasowych (czyli zmniejszać liczbę zatrudnionych), a jednocześnie organizując pracę w soboty gdy „odrabiano” postój w czasie awarii można było nadgonić produkcję, tylko w nieco dłuższym czasie. A wszystko to kosztem pracowników gliwickiego Opla, którzy swoim życiem rodzinnym (robocze soboty), pieniędzmi (brak nadgodzin), zmęczeniem (praca sześć dni w tygodniu) i miejscami pracy (jak już wspomniano sam przedłużony okres w żaden sposób ich nie chroni) zapłacą za zyski firmy. Co zyskają? Nieco propagandowych haseł i poklepanie po plecach, jak będą zwalniani? Zdaniem dyrekcji to rzekomo „uczciwe warunki”, tylko dla normalnych ludzi nie do przyjęcia.
Poleć ten artykuł | |
Podziel się z innymi: |
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
HTML: | |
Facebook - Lubię To: |
|