Niespełna miesi?c od ogłoszenia ostatecznej decyzji o przyznaniu zakładom w Saragossie produkcji Merivy II czas skończyć opłakiwanie straconej szansy i rozpocz?ć walkę o kolejny nowy model – tym razem Astrę IV. Sprawie wyboru miejsca jej produkcji po?więcone będzie spotkanie przedstawicieli zakładów tworz?cych Delta Group w brytyjskim Ellsmere Port. Odbędzie się ono w najbliższ? ?rodę, 15 marca. Rynek, zwłaszcza ten motoryzacyjny nie znosi próżni, a klienci kochaj? nowo?ci. Nic zatem lepiej nie zapewni rozwoju naszego zakładu i stabilno?ci zatrudnienia, jak produkcja nowych modeli aut. Ich uzyskanie nie jest jednak proste, bowiem decyduj? nie tylko niskie koszty pracy (tu jeste?my bezkonkurencyjni, ale nie jest to przesadny powód do rado?ci, wynika bowiem z niskich płac), ale również wysoko?ć koniecznych inwestycji (w walce o Merivę była to silna strona Hiszpanów), organizacja i wydajno?ć pracy. Należy jednak pamiętać, że w GM ostatnie słowo należy przeważnie do ekonomii.