Nawigacja
- Inne
- Na problemy ... Solidarność
- Społeczna Inspekcja Pracy
- Struktura związku
- Grosik
- Porady Prawne
- Krzywym Okiem
+ Szukaj
+ Galeria
+ Pliki do pobrania :
- Gazetki
- Pisma
- Humor
- Pliki wideo
- Pliki mp3
- Poradniki
- Serwis Informacyjny KK
+ Linki :





Aktualnie online
Ostatnie artykuły
Polecamy
Twój adres IP


Ostatnie zdjęcie
Przetłumacz stronę
Losowe zdjęcie
Najczęściej czytane
![]() |
38,957 |
![]() |
21,818 |
![]() |
20,786 |
![]() |
18,864 |
![]() |
18,663 |
![]() |
17,678 |
![]() |
17,376 |
![]() |
15,260 |
![]() |
14,907 |
Najchętniej pobierane
![]() |
5530 |
![]() |
4490 |
![]() |
3538 |
![]() |
3119 |
![]() |
3059 |
![]() |
2910 |
![]() |
2619 |
![]() |
2556 |
![]() |
2547 |
Powitanie
Nie stój z boku, przyłącz się do Nas!!! Kliknij i pobierz deklarację członkowską.
Benefity dla członków związku.
MILCZENIE JEST ZŁOTEM

Wracający ze zwolnienia lekarskiego pracownik często pytany jest z troską przez przełożonego lub przedstawicieli działu HR o stan zdrowia i zazwyczaj zapomina, że na takie pytanie nie musi odpowiadać. Podobnie jak nie musi ujawniać innych prywatnych informacji. Gwarantuje mu to ustawa o ochronie danych osobowych, która zabrania gromadzenia tzw. danych wrażliwych (a jest wśród nich wymieniony stan zdrowia) w sytuacjach innych niż określone w ustawie. Natomiast akty prawne tej rangi przewidują tylko dwa rodzaje informacji medycznych, które może, a nawet powinien, gromadzić pracodawca: orzeczenia lekarskie o braku przeciwwskazań do pracy na określonym stanowisku, popularnie nazywanego „badaniami okresowymi” oraz orzeczenia lekarskie o czasowej niezdolności do pracy, czyli „zwolnienia chorobowego”, na którym obecnie nie jest (bo nie może być) podane na jakie dolegliwości pacjent cierpi. I na tym koniec.
Dlatego też generalnie osoby działające w imieniu pracodawcy nie powinny pytać podwładnych o stan zdrowia, czy też gnębiące ich dolegliwości. A jak już to robią, to można spokojnie ich zbyć (słodkim: nic ci do tego) lub interesująco milczeć. Warto o tym pamiętać, gdyż przekazując własne dane osobowe, sami pozbawiamy się ich ochrony i dajemy pracodawcy możliwość ich wykorzystania. Dlatego dzieląc się z pracodawcą swoją prywatnością nie wolno zapominać znanego z filmów powiedzenia, że wszystko, co powiesz, może być zawsze wykorzystane przeciwko tobie.
Co ciekawe przełożony nie ma także wymagać od podwładnych podania numeru prywatnego telefonu komórkowego czy też e-maila Po pierwsze ich posiadanie nie jest w Polsce obowiązkowe, a po drugie Kodeks pracy pozwala pracodawcy domagać się jedynie adresu do korespondencji. Być może brzmi to trochę archaicznie, ale takie jest prawo. Warto o tym pamiętać, zanim np. weźmie się udział w dyrekcyjnym konkursie, za który płaci się utratą części własnej prywatności.
Poleć tego news'a | |
Podziel się z innymi: |
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
HTML: | |
Facebook - Lubię To: |
|